2017-10-24

Tyle smutku - Sergiusz Jesienin




       Tyle jest smutku w naszym wzroku,
       Zbyt gorzko przyznać, zbyt boleśnie,
       Że tylko i miedziany spokój
       Pozostał nam w tym późnym wrześniu.

       Inny odebrał mi spłoszenie
       I dreszcz, i ciepło twego ciała ...
       W sercu, jesiennym nieskończenie,
       Cisza się deszczem rozszemrała.

       To nic. Przywyknę. Jak pociecha
       Zrodziła się ta prawda prosta,
       Że nic mnie w życiu już nie czeka,
       Tylko ten deszcz i żółty rozkład.

       A przecie byłem też zrodzony
       Do świeższych barw, do czystych dźwięków...
       Jak mało widzę dróg schodzonych,
       Jak wiele popełnionych błędów.

       Życie... ból... szczęście - mija wszystko...
       Śmieszny fatalizm doczesności.
       Ogród, jak nieme cmentarzysko,
       Usiały brzóz odarte kości.

       I my zamrzemy, przeszumimy
       Na podobieństwo drzew ogrodu.
       Próżno więc pragnąć pośród zimy
       Kwiatów, co giną z przyjściem chłodu. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.