Znajomy narzeka
na swojego kota,
powiada, że dziwna
jest z niego istota,
że chociaż jest bystry
i szybko się uczy,
nie łasi się wcale,
do ucha nie mruczy,
usypiać z nim nie chce,
na progu nie czeka,
a nawet go czasem
omija z daleka,
nie jada mu z ręki,
odwraca się dumnie...
zupełnie odwrotnie
niż widział to u mnie.
Więc cóż mu powiedzieć,
by prostych słów użyć?
Że -
na miłość kota,
to trzeba zasłużyć.
zdjęcie: Interia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.