expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

2017-01-07

Patrzaj jako śnieg po górach się bieli - Jan Kochanowski



    Patrzaj, jako śnieg po górach się bieli,
    Wiatry z północy wstają,
    Jeziora się ścinają,
    Żorawie, czując zimę, precz lecieli.

    Nam nie lza, jedno patrzać też swej rzeczy:
    Niechaj drew do komina,
    Na stół przyniosą wina,
    Ostatek niechaj Bóg ma na swej pieczy.

    Przypadków dalszych żaden z nas nie zgadnie;
    I próżno myślić o tym,
    Co z nami będzie potym;
    W godzinie wszystko Bóg wywróci snadnie.

    Krótki wiek długiej nadzieje nie lubi.
    Niechaj nie schodzi cało,
    Coć sie do rąk dostało;
    Za to, co ma być, żaden ci nie ślubi.

    Jeleniom nowe rogi wyrastają;
    Nam, gdy raz młodość minie,
    Już na wiek wiekom ginie,
    A zawżdy gorsze lata przypadają.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.