O miesiącu, który jesteś obietnicą i jej ślepym spełnianiem,
I wybuchem! Ziemia nie może przechować, jak się zdaje,
Więcej skarbów we wszystkich domach, aniżeli daje
Ze wszystkich bogactw, chroniąc grosz przed wydaniem
Na owoce, kiedy kończy się nieograniczone kwitnienie.
Jednak nie ma najmniejszego kwiatka, który opadnie przed
Uczynieniem gotowym przy swym ukrytym jądrem wnet
Dziesięciny z nasion, którą liczymy na ogół jako dopełnienie
Naszych plonów. Radość rozkwitającej miłości do ciebie,
Wydaje się, że nie można urodzić się bardziej pięknie?
I nie ma też pozostawionego miejsca na uniesienie?
Patrz dobrze, czy nasiona kiełkują silne i wolne rozsiewają
Zarodki na twoje następne na ziemi bytowanie letnie.
Radości, które są, ale wnet do nieurodzaju doprowadzają.
tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewsk
grafika - pixabay.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.