expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

2017-04-09

Wiosna - Antoni Słonimski


      


       Zapach mokrych fiołków i deszczu kałuże...
       Wiosennej burzy ślad na płytach trotuaru...
       Powietrze było czyste i łzami oparu
       Nie zasnute. Stanęłaś przy schodów marmurze

       W białej sukni. Pamiętam głos twój pełen czaru:
       -Na pożegnanie daj mi dłoń. - Odrzekłem: - Służę.
       -Odchodzę - powiedziałaś. Uśmiech... Oczy mrużę.
       Nie rzekłem nic, choć milczeć nie miałem zamiaru.

       Dziś, gdy mnie wiatr pachnący wiosenny owionie,
       Gdy strąconych bzów mokry osypie mnie wianek,
       Jakby w omdleniu, serce we wspomnieniu tonie.

       Jestem jak chłopiec chory, co w słoneczny ranek
       Pierś poddaje otwartą i wychudłe dłonie
       Tchnieniom wiatru, co igra z koronką firanek.


       Obraz - "Wiosna" - Barbara Gulbinowicz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.