expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

2017-07-14

W lipcu - Ewa Pilipczuk




        Czas rozedrgany pszczół brzęczeniem,
        pole wyzłaca się orkiszem,
        drzewa upalne kładą cienie,
        piaszczystym traktem stąpa lipiec.

        Ogród zróżowił się floksami,
        słowiki już nie sławią nocy,
        w wieczornej ciszy upał zamilkł -
        czy można urok jej przeoczyć?

        Gwiazdy wsypały się do wierszy,
        zasiane w ciemne nieba płótno,
        miedzianą tarczą wzeszedł księżyc -
        chodź, noc nam nie da dzisiaj usnąć... 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.